„Żabki” kiszą kapustę

dscn2556„Rach, ciach, ciach! Obereczka! Już kapusty pełna beczka! Jaka pyszna ta kapusta, że aż sama idzie w usta. Rach, ciach, ciach! Obereczka! I została pusta beczka!” Zgodnie z naszą grupową zasadą Zdrowo jemy, zdrowo żyjemy kisiliśmy kapustę. Poznaliśmy walory smakowe i odżywcze kapusty oraz etapy jej kiszenia. Pracy było co niemiara.:) Na początku poznawaliśmy wszystkimi zmysłami (wzrok, dotyk, zapach, smak) główną bohaterkę dnia – kapustę. Dowiedzieliśmy się później, jak dawniej ją kiszono i przygotowywano do spożycia. Potem w fartuszkach gotowi do działania, w mig zabraliśmy się do pracy. Poszatkowaną wcześniej kapustę a także marchew i przyprawy (liście laurowe, ziele angielskie, kminek, pieprz w ziarenkach) wrzucaliśmy do kamionkowej beczki, pamiętając, że każdą warstwę należy obficie posypać solą. Potem dokładnie ugniataliśmy kapustę tak, aby puściła sok. Na koniec zawartość kamionki obciążyliśmy talerzem, na który położyliśmy wcześniej wyszorowany i wyparzony kamień. Kamionkę umieściliśmy w kąciku przyrody, gdzie możemy obserwować proces fermentacji. Za kilka dni sprawdzimy, jak smakuje! Mniam, mniam już nie możemy się doczekać, kiedy kapusta się ukisi i zrobimy z niej pyszne surówki. Wysiłkiem bardzo wielu małych rączek praca została wykonana – jesteśmy dumni z naszego kulinarnego dzieła. Zresztą sami zobaczcie…

Dodaj komentarz

Powrót na górę strony

Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony, zgadzasz się na ich użycie. Więcej informacji

Skip to content