Wprowadzamy dziecko w świat wartości uniwersalnych

To, na kogo wyrośnie nasze dziecko zależy w głównej mierze od środowiska w którym się ono wychowuje tj. domu rodzinnego, przedszkola, szkoły oraz szerszego środowiska. Wprowadzanie dziecka w świat pożądanych wartości nie jest rzeczą prostą ani łatwą. Wszyscy chcemy, by nasze dzieci wyrosły na dobrych i wartościowych ludzi, by umiały odróżnić dobro od zła. Wiek przedszkolny to tzw. stadium realizmu moralnego. Dzieci w tym wieku traktują reguły jako obowiązujące w sposób bezwzględny, podawane do przestrzegania zasady są ich zdaniem niezmienne. Wartościujące komunikaty usłyszane od dorosłych są przyjmowane jako oczywiste, bezwarunkowe, bo wypowiada je osoba dla dziecka znacząca. Tak więc każde stwierdzenie rodzica: „ to jest złe, to jest dobre, ładne, tego nie lubię, to mi się podoba” wynikające z jego preferencji, jego systemu wartości, na drodze komunikacji jest przekazywane dziecku. Jednoznaczne komunikaty „ to jest złe, tak nie wolno, zakazuję, nie zgadzam się” użyte w konkretnych sytuacjach są dla dziecka niezbędne, dają poczucie bezpieczeństwa i uczą rozstrzygnięć moralnych. Dzieci skłonne są oceniać postępowanie jako dobre lub złe w kategoriach jego następstw fizycznych, obiektywnych konsekwencji. Tak silnie wierzą w moc reguł, że ich zdaniem, gdy są one naruszone to musi się to spotkać z nieuchronną karą. Dzieci nie są jeszcze zdolne pojąć całej złożoności świata. Zdolność do własnej oceny tego co prawdziwe i nieprawdziwe, dobre i złe możliwe jest dopiero wtedy, gdy wcześniej odpowiednia wiedza o świecie zostanie przekazana im przez godny szacunku autorytet. Świat wartości dziecka przedszkolnego budowany jest na wzorcach osobowych, które go otaczają (rodzice, dziadkowie, nauczyciele, rodzina, przyjaciele). Jeżeli osoby te dają dobry przykład, są autorytetem godnym naśladowania i dziecko wzrasta w atmosferze miłości- to jego świat wartości wypełnia się dążeniem do ideałów, utrwalaniem pozytywnych wzorców postępowania, wrażliwością na potrzeby drugiej osoby.
Zadania dorosłych to:
– pomoc w odkrywaniu wartości
– demaskowanie antywartości- np. życie „na luzie” jako wartość
– przywracanie właściwego sensu wartościom- np. wolność nie oznacza samowoli, tolerancja nie oznacza akceptacji wszystkiego, nawet patologii
– promowanie pożądanych wartości jak: miłość, szacunek, odpowiedzialność itp.
Okres przedszkolny to, jak wynika z powyższego bardzo ważny czas do tego, by wychowywać dziecko, uwrażliwiać je na i prawidłowo budować jego osobowość. W wieku szkolnym na nasze pociechy coraz większy wpływ mają koledzy, znajomi. Pamiętajmy, że silne zakorzenienie w normach i wartościach jest czynnikiem chroniącym nasze dzieci przed zachowaniami ryzykownymi czy destrukcyjnymi w przyszłości. Stworzenie „właściwych” hierarchii szczególnie ważne jest we współczesnym świecie, gdzie wartości podlegają nieustannym i szybkim zmianom. Młodzi ludzie łatwo mogą zgubić się w tym chaosie różnorodnych poglądów i sprzecznych informacji. A to właśnie oni potrzebują wartości, aby właściwie przebiegał ich rozwój, a w dorosłym życiu mogliby prawidłowo funkcjonować w społeczeństwie.
Zastanówmy się, które wartości są dla nas najważniejsze i które chcielibyśmy przekazać naszym dzieciom. Czy bardziej liczą się te materialne czy moralne? Co jest ważniejsze „mieć” czy „być”?. To rodzice muszą głęboko zastanowić się co jest dla nich ważne i zdecydować, jakie wartości chcą przekazać swoim dzieciom. I znów powraca pytanie:

Do czego chcemy wychować nasze dzieci?
Które wartości powinny obowiązywać zawsze? Czy te przekazywane przez naszych dziadków, związane z kulturą i historią naszego narodu? Które z nich straciły już na znaczeniu, a które pojawiły się jako nowe? Jakie wpływ na rozwój naszego dziecka mają tradycje rodzinne?
Żyjemy w czasach, gdy wartości podlegają ciągłym i dynamicznym zmianom. Wartości, które przetrwały przez stulecia nie zawsze są akceptowane przez współczesnych rodziców. Posłuszeństwo i dyscyplina kojarzą się nam raczej negatywnie, ale czy rzeczywiście nie są one istotne w dzisiejszym świecie? Są nadal ważne, ale na pewno inaczej rozumiane i egzekwowane przez nas, niż przez naszych dziadków. Istnieją również takie wartości, które w naszym rozumieniu nie podlegają tak radykalnym zmianom, np. sprawiedliwość, odwaga, pracowitość, uczciwość czy odpowiedzialność. Badania wskazują, że większość tych „starych” wartości rodzice chcą zaszczepić swoim dzieciom.

Jak przekazać wartości dzieciom
Przekazanie wartości powinno odbywać się w rodzinnej, pełnej miłości atmosferze. Wychowanie w demokratycznym duchu przyniesie o wiele więcej korzyści, niż stosowanie przymusu czy ostrej dyscypliny. Nasze dziecko rodząc się nie ma zakodowanego regulaminu, który uczy go moralnego postępowania. To rodzice przekazują mu wzorce zachowań w różnych sytuacjach życiowych. Mama i tata tłumaczą dziecku, które zachowania ich zdaniem są dobre, a które złe i dlaczego. Jak należy postępować, żeby nie krzywdzić innych i siebie samego. Ale najważniejszym sposobem trwałego przekazania dzieciom wartości jest własny przykład. Dziecko uczy się przede wszystkim przez naśladowanie. Obserwuje postępowanie mamy i taty, słucha co mówią, patrzy jak reagują. Dzieci przejmują hierarchię wartości od rodziców, którzy są dla nich najważniejszym przykładem.

Dzieci kierują się nie tym, co rodzice mówią, ale tym jak postępują. Najważniejsza zasada: To co mówimy musi być spójne z tym co robimy. Słowo to tylko informacja, ale żeby mogło nabrać znaczenia, musi być powiązane z doświadczeniem. Rodzic, który wpaja (w mowie) dziecku wspaniałą wartość, jaka jest uczciwość, a jednocześnie jedzie z dzieckiem autobusem „na gapę” (bo przecież to tylko dwa przystanki), niech nie dziwi się, jak jego potomek również tak będzie pojmował uczciwość. Później tacy rodzice obwiniają dzieci za ich nieuczciwe postępowanie. Rodzice nie chcąc martwić dziecka, ukrywają przed nim swoje kłopoty. Dziecko widzi zatroskanych rodziców, ale kiedy ich pyta co się stało, otrzymuje odpowiedź: „Nic, wszystko jest w porządku. Idź sobie pograj na komputerze.” Jak ma ono zrozumieć taką sytuację? Jaką ma z tego wynieść naukę? Czy możemy takiemu dziecku przekazać wartość, jaką jest szczerość? Czy dziecko takie po pewnym czasie nie dojdzie do wniosku, że jeśli komuś dzieje się krzywda, to nie moja sprawa, zajmę się czymś przyjemnym? Przecież chcemy, żeby nasz potomek był osobą empatyczną, współczującą innym. Rodzice mają szansę dopiero wtedy przekazać dzieciom hierarchię wartości, kiedy sami prowadzą zgodnie z nią swoje życie. Są oni stróżami wartości w tym, często „trudnym” świecie, tworzą zrozumiałe reguły i czytelne zasady postępowania swoich dzieci.

Jaką nasze dziecko wybierze drogę życia i jak sobie w nim poradzi, zależy przede wszystkim od tego, w jaki bagaż wartości go wyposażymy. Przecież każdy z nas chce wychować szczęśliwe, „dobre i porządne” dziecko.

Opracowały: mgr Grażyna Gaweł
mgr Barbara Grotek

Dodaj komentarz

Powrót na górę strony

Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony, zgadzasz się na ich użycie. Więcej informacji

Skip to content