Wielki rwetes dziś u Basi,
bo kapustę Basia kwasi.
Szatkownica poszła w taniec,
to Ci było szatkowanie.
Ref. Rach , ciach, ciach! Obereczka!
Już kapusty pełna beczka!
Kubusie pozazdrościły Basi i też postanowiły zakisić kapustę. O wsparcie poprosiliśmy panią Madzię- przedszkolnego eksperta od żywienia. Pani Madzia pomogła nam wykonać najtrudniejsze i najbardziej niebezpieczne zadanie, to znaczy szatkowanie – bo szatkownica ma bardzo ostre noże. Pod jej kierunkiem Kubusie dosypywały soli, pachnącego kminku i dokładnie wszystko mieszały. Potem pozostało już tyko ubić kapustę ze składnikami tak, aby puściła dużo soku. Wbrew pozorom nie było to wcale takie łatwe i wszystkie dzieci z grupy musiały się nieźle napracować. Teraz kapusta sobie kiśnie, a dzieci niecierpliwie czekają na efekt swojej pracy. Pozostało tyko najłatwiejsze zadanie – próbowanie pysznej, samodzielnie ukiszonej kapusty.